Twoja pierwsza gitara.html
Algorytm zakupu jest prosty można go znaleźć w internecie: mianowicie kupujemy gitarę poprzez wujka google. Trafiamy na allegro oglądamy marki typu Tenshion, Vishion, czy poprzestawiane dźwięcznie brzmiące słowa przypominające jakieś obite o uszy klasyki rocka...
Oczywiście człowiek jest przebiegły, sprawdza dalej poprzez wujka google kolejne pozycje... A może nawet kolejne strony i trafia na fora fachowców i "fachowców" oraz znajduje największe fachowcowe forum, gdzie są gostkowie posiadający same śrubki w gitarze w cenie gitarki z allegro. Następnie ofiara zapisuje magiczne słowo z listy:
Skyway *
Ever Play *
Adelita *
Vision *
Stagg *
Sounder *
Echo *
Dimavery *
Craftman *
MSA *
* - niepotrzebne skreślić
Czy w/w gitara nadaje się dla początkującego.
Po czym zazwyczaj, otrzymuje się odpowiedź cytuje z pominięciem brzydkich słów:
.........
........
.......
No i tu zaczyna się zabawa. Bo na 90% można powiedzieć, że koleś odpowiadający albo udaje że coś wie albo nawet nie miał w dłoniach tej gitary. Albo brzydził się na niej plumkać przy wydaniu wyroku na badziew.
Generalnie do zwykłego grania taka gitara się nada, ale to loteria. My mierzymy wysoko. Po pierwsze coś w Chinach się mogło przy produkcji popsuć. Ktoś czegoś nie dokręcił, nie polutował dobrze, nie skręcił, nie skleił w dobrej temperaturze. Polał wodą... A potem jeszcze trzy razy mu spadła przy pakowaniu i wysyłaniu tego do Europy. Następnie musi to przejechać jeszcze samochodem kilkaset kilometrów i już jest gdzieś w piwnicy u jakiegoś allegrowicza. Dorysowuje w piwnicy swoją markę powiedzmy "Jeżon" i taką gitarę puszcza na allegro.
Gitara jest lekka. Szkoda, że niektóre modele mają wiecznie rozstrajający się ruchomy mostek... O tym też warto by było poczytać. https://www.tremolo.pl/sch//Artykuly/Gitary/Pierwsza__gitara__jak__kupic_.html#cont
Trochę to ryzykownie kupować badziewie. My będziemy wylatywać ponad wyżyny. Poza tym zużyta gitara doda nam autentyczności, że dłużej graliśmy niż w rzeczywistości (+10 lat do starzu pracy na drutach). No cóż. Będąc jeszcze nie gitarzystą a pretendentem, trzeba i tak będzie zaryzykować bo może się nie spodobać albo znudzić.
Gdy nie ma się od kogo pożyczyć to trzeba oszczędzać, popracować, odłożyć. I zainwestować. Chcącemu nie dzieje się krzywda jak mówił Korwin. Trochę zaryzykować. Naprawdę nie ma co szukać w tych najtańszych gitarach. Trzeba by mieć ją w dłoniach - tak mi się udało wyrwać gitarkę Behringer.. I używałem ją jako pożyczonej, bo mojej mi się nie chciało wieźć na próby rowerem. Tak 500 złotych. (wiem jakieś dwa stypendia) 1/3 minimum krajowego zarobku. I najlepiej kupić używkę.
Ale takie coś taniego.. TO może nawet nie dojechać w całości
Szukajmy po lombardach nawet używek. Jest allegro, jest OLX. Naprawdę potężna konkurencja, jest z czego wybierać. Są grupy gitarowych gratów na facebooku. Jest rynek USA, UK itd.
Naszą granicą będzie 500 polskich złotych.
MAYONEZ
Mayonez - polska firma produkująca gitary od lat 90-tych być moze i wcześniej
Po lewej stronie tego obrazka gitara z 1999 ze stajni Mayonezowej - po prawej jakiś wyrób lutniczy. Jak widać można się targować a koleś w tym przypadku wystawiający na elektrodzie na pewno potrzebuje chajsu na inne gitary, przeróbki elementy itp.
ZAK
ZAK - czyli Mayonezy na rynek niemiecki wyprodukowane w Polsce w latach 90-tych
Basówka bez jednej z przystawek - można oczywiście się grubo targować bo gitara nie jest kompletna
Tu z kolei ktoś dorobił preamp gitarowy do środka gitary, czyli w zasadzie przy graniu bluesa starczy nam byle końcówka mocy... Cena jakby bebechów w środku nie było - dodatkowo jest kill switch i kilka drobiazgów. Można bardzo potargować się ze względu na odejście od klasycznego wyglądu gitary. Sam nie lubie standardów, ale w przypadku kupna przerobionej gitary dobrze jest się wytargować i patrzeć na wszystko co nie standardowe. To takie po prostu podejście kupującego - możemy zaoszczędzić, w końcu gitara jest stara itp. i my i sprzedający ryzykujemy ze coś nie będzie działać.
MENSFELD
Kosmiczny wygląd tej gitary jakby stratocaster pocięty żyletą dodatkowo jest na korzyść kupującego. Gitara w układzie HS. Dodatkowo pasek gratis. Gitary ogólnie polecane za jakość.
MEG
Kolejne gitary bardzo popularne w polce w latach 90-tych. Ta poniżej ma układ HSS z SS w kierunku poprzecznym.
MARATHONE
Też te gitary wyglądają porządnie..
MENSINGER
Podobno dobre, ale raczej poza budżetem 1000 złotych
PRESTO LANG
Gitary na osprzęcie Presto - firmy, której juz nie ma robiącej osprzęt gitarowy - dość karkołomny. Natomiast gitary tworzył Langowski. Z połączenia powstało Presto lang. Gitary mają fenomenalnie szybkie gryfy. Byle dziadek który 30 lat nie grał da radę na tym grać szybciej niż Petrucci po pijaku.
Gitara charakteryzuje się tym, że ma pojedyńcze przełączniki na każdy z pickupów. Bóg jeden wie jak to ma działać w swojej zrobiłem taki myk (miałem ukłąd HS), że jeden z przełączników rozdzielał mi cewki, pozostałe były do przełączania przystawek - szo sobie zrobić kill switcha za free.
RAN
Kolejna kolebka najwyższej jakosci gitar z naszego rodzimego kraju, jak jeszcze istniał jakiś polski przemysł i coś polskiego.
W artykule chodzi o gitary z lat 90-tych ze stajni RAN GUITARS. Nowe to wydatek rzędu 5000-8000 te stare są oczywiście dłużej leżące. Osprzęt gorszy zużyty progi. Ale to naprawdę gitary godne uwagi.
Nie znalazłem dobrego zdjęcia RANa z lat 90-tych która byłaby godna uwagi. Osobiście wolałbym gitarkę pozbawioną mostka dwustronnego ze względu na jego wady.
Yamaha
Yamaha robi wszystko od motorów po pianina dla dzieci. To precyzyjny konglomerat wielu firm. Między innymi zajmują się sprzętem muzycznym,
Gitara RGX2 - raczej grubo ponad 1500 ale idzie się napalić
Washburn
To kolejna marka którą trzeba wziąć pod uwagę, bardzo łądnie się prezentują i są z drewna. Miałem dwie gitary basowe Washburn - nadają się jak najbardziej do grania.
Hammer by slammer
Kolejny niskobudżetowy używek z alledrogo
CORT ala sklejka do 300PLN...
Można kupić X2- X1 - niektóre w naprawdę fajnym stanie. Ten poniżej na zdjeciu ma niesamowite malowanie. Kiedyś Cort to był szczyt marzeń wielu z nas. Cort to południowokoreański producent gitar dla innych firm - cała masa marek zaopatruje się w tanią siłe roboczą w Korei Południowej.
NoName Czipson
Mnie się udało trafić na dobry egzemplarz. Podróba gibsona za 200-300 zeta. Naprawde dało się pograć. Mimo iż był mahoniowy to czegoś mu brakowało - ze względu na inny typ przykręcenia gryfu do body. Generalnie przerobiłem to na bazie dobrych przystawek Ibaneza. Oryginalne przystawki poszły w dobrej cenie na allegro.